Analizowałem ostatnio dotrzymywanie słowa przez urzędników Urzędu Miasta Krakowa, powracając do tematu adaptacji na cele kulturalne jednego z nowohuckich fortów poaustriackich Mogiła 1/2 a. Był to fort piechotny sąsiadujący z przecudnym Kopcem Wandy, a od lat 50. XX w. sąsiadujący też z nowohuckim kombinatem. I w takim otoczeniu pojawiła się propozycja modernizacji na cele kulturalne i edukacyjne tegoż fortu. Gotowy był projekt, gotowy operator (jednej z ośrodków kultury), udało wprowadzić pomysł na listę inwestycji jubileuszowych 750. lecia lokacji starego miasta. To wszystko było w 2006 r. Rok później pomysł modernizacji, przy kompletnej bierności nowohuckich reprezentantów w krakowskiej Radzie Miasta, najzwyczajniej w świecie wyleciał z listy. Ale kierująca UMK dyrektorka i inna z ważnych postaci UMK kierująca Wydziałem Skarbu obiecały kontynuować proces uregulowania spornej sprawy działek, przepompowni gazu kombinatu i ruszyć z modernizacją. Jak to się skończyło nie trudno zgadnąć. Więcej we wpisie na innym z magistrackich blogów TUTAJ. Polecam :)
141
BLOG
Komentarze